Śladami siebie | version: 19.09.2014 16:41

5.0/5 | 6


przechadzam się po zakurzonych
zakamarkach reminiscencji.

minimalny przepływ powietrza
nie pozwala swobodnie nabrać
tchu – wywołuje zamroczenie.

obezwładnia mnie spazm.

wyjdę – zaczerpnę przestrzeni,
strącę resztki emocjonalnych ułamków
popluskam się w nurtach Amfitryty.

drogę do domu przemierzę
rydwanem – w objęciach Heliosa,
błękitną esplanadą niezapominajek.



©Ivka Nowak, 19 września 2014

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.09.2014,  A.L.

W poczcie...

...próbuję utrzymać antyczną jedność tekstu.
Bo to spoiwo tego wiersza.