w cieniu drzewostanu | version: 28.05.2014 22:11

5.0/5 | 4


natknęłam się na Venę Twórczą
na rogu Szewskiej i Plant
dwuznacznie do mnie mrugnęła
widzisz do tej pani podchodzi ten pan
od szeptania i wręczania róży zaczyna
bez kolców jest róża
delikatny i taki zakochany ten pan
Vena Twórcza nie przestaje mrugać
niecierpliwa jak to kobieta
na milczenie się pana nie zgadza
usilnie filtru chce go uczyć
więc mnie nowy wiersz podpowiada
może usłyszy

rate


Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.05.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
29.05.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English