W objęciach nocy | version: 26.03.2014 11:55
Biały sierp księżyca
jedyny świadek nocy,
nieśmiało zagląda do okien.
Ostatnie światła gasną
tylko płomień świec
rozedrgany mgłą westchnień
kołysze się,
skrząc nieprzytomnie
w gęstym mroku.
Rzęsisty deszcz pocałunków
wplata się w rozsypane włosy.
Niczym łany dorodnych zbóż
układa w tańczące snopy.
Spiętrzone morze złotych fal
snuje się w pościeli...
Zataczając tajemnicze kręgi
namiętności,
ramię przy ramieniu,
dusza przy duszy.
w rozkołysanym lekko
trzepocie skrzydeł
niczym połyskujące motyle
mkną w stronę jednego słońca!
W zapomnieniu
muskają ustami rozkoszne łąki
pachnące nieskończonością
ognistych uniesień...
©Ivka Nowak, 26 marca 2014
jedyny świadek nocy,
nieśmiało zagląda do okien.
Ostatnie światła gasną
tylko płomień świec
rozedrgany mgłą westchnień
kołysze się,
skrząc nieprzytomnie
w gęstym mroku.
Rzęsisty deszcz pocałunków
wplata się w rozsypane włosy.
Niczym łany dorodnych zbóż
układa w tańczące snopy.
Spiętrzone morze złotych fal
snuje się w pościeli...
Zataczając tajemnicze kręgi
namiętności,
ramię przy ramieniu,
dusza przy duszy.
w rozkołysanym lekko
trzepocie skrzydeł
niczym połyskujące motyle
mkną w stronę jednego słońca!
W zapomnieniu
muskają ustami rozkoszne łąki
pachnące nieskończonością
ognistych uniesień...
©Ivka Nowak, 26 marca 2014
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating