WIĘC CHOĆBY DLA NIEJ | version: 16.10.2012 14:25

5.0/5 | 7



₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪


WIĘC CHOĆBY DLA NIEJ


Przepłyną wody, dekady miną
Rok każdy lata przeszłe oddali
Jesiennych dni witraże nastaną
Z mniej wonną chryzantem rośliną
Pożółkłą kartką niezapisaną
A barwą sepii niebo słowa wypali

Pisz stojąc w słońcu wyprostowany
Jak młody dąb pod starym świerkiem
Tamte przypomnij wiersze i pieśni
Zwróć czyimś oczom ich blask i ciepło
A Księżyc błyśnie uśmiechu sierpem
Szepty usłyszysz na znak, że nie śnisz

O tej co włosy dla ciebie rozpuszcza
Rzęsami pieści twarz twą i dłonie
Zatapia w wieczór wdzięki w toń lustra
Wszechświat zamyka w kryształu słoje
Serce z miłości troską karmione
Pragnąc jedyną pozostać kobietą

Daje łagodność, tkliwość, marzenia
Lawiną czarów niewieścich zniewala
Tuląc w miłości serce wpółuśpione
Pastelami nut w wiolinów drżeniach
Wiolonczelistki w smutnych woalach
Więc choćby dla niej… warto być poetą



15. 1O. '12…………… Krzysztof றaria hr $zarszewski
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
16.10.2012,  kate

My rating

My rating:  
16.10.2012,  Jowita M.

My rating

My rating:  
16.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.10.2012,  renee