Mój spacer | version: 19.08.2021 09:57
Spaceruję uliczkami teraźniejszości tajemniczymi niczym przyszłość
Co wieczór ochoczo wdrapuję się na szczyty marzeń
W dzień drepcę alejkami porośniętymi banałami
Gdy potykam się o niecne dążenia,
wypatruję życzliwości
na krętej drodze do meta życia.
Gdy spotykam sterty zamyśleń
omijam je i szukam magazynu z pewnościami
Drepcę z uwolnionymi z uwięzi strachu
oswojonymi myślami
i uśmiecham się …
Co wieczór ochoczo wdrapuję się na szczyty marzeń
W dzień drepcę alejkami porośniętymi banałami
Gdy potykam się o niecne dążenia,
wypatruję życzliwości
na krętej drodze do meta życia.
Gdy spotykam sterty zamyśleń
omijam je i szukam magazynu z pewnościami
Drepcę z uwolnionymi z uwięzi strachu
oswojonymi myślami
i uśmiecham się …
Poem versions
- 19.08.2021 10:14
- 19.08.2021 10:00
- 19.08.2021 09:57

My rating
My rating
My rating