song | version: 2.10.2020 19:54
gdybyś jeszcze jej wybaczył ten ostatni raz
gdyby teraz się przypatrzył wam obojgu czas
poszukałby może wreszcie waszych różnych wad
i jakąś dał podpowiedź albo jedną z rad
bo miłość też popełnia błędy
może skruszyć się jak liść
i może sobie pójść tamtędy
całkiem obok sobie iść
może chodzić tajnym przejściem
smutną zasłaniając twarz
tak się bronić przed odejściem
dając szansę jeszcze raz
gdyby jeszcze nie do końca wyrósł w tobie żal
mógłbyś nawet z nią do słońca albo w inną dal
mógłbyś uczyć od początku co to znaczy żyć
od głupoty do rozsądku rozwijając nić
bo rozum też popełnia błędy
może suszyć się jak liść
i może sobie iść tamtędy
całkiem obok sobie iść
może chodzi tajnym przejściem
lub zasłania smutną twarz
tak broni przed odejściem
dając szansę jeszcze raz
gdyby teraz się przypatrzył wam obojgu czas
poszukałby może wreszcie waszych różnych wad
i jakąś dał podpowiedź albo jedną z rad
bo miłość też popełnia błędy
może skruszyć się jak liść
i może sobie pójść tamtędy
całkiem obok sobie iść
może chodzić tajnym przejściem
smutną zasłaniając twarz
tak się bronić przed odejściem
dając szansę jeszcze raz
gdyby jeszcze nie do końca wyrósł w tobie żal
mógłbyś nawet z nią do słońca albo w inną dal
mógłbyś uczyć od początku co to znaczy żyć
od głupoty do rozsądku rozwijając nić
bo rozum też popełnia błędy
może suszyć się jak liść
i może sobie iść tamtędy
całkiem obok sobie iść
może chodzi tajnym przejściem
lub zasłania smutną twarz
tak broni przed odejściem
dając szansę jeszcze raz
Poem versions
- 2.10.2020 20:08
- 2.10.2020 19:54
- 2.10.2020 19:22
My rating