Postcards from the edge | version: 23.11.2019 11:34
na krawędzi mojego istnienia
mrok kurczowo trzyma się cienia
strącony anioł próbuje wrócić
klnąc na swego boga
nad skalnym urwiskiem
wznoszę swoją świątynię
niepraktykującego ateisty
strzepując popiół ostatniego PallMalla
wprost w ramiona Chrystusa
na krawędzi snu
zabijam obłęd
ściągam jarzmo niewiary
ostatni nabój w komorze
chichot diabła
mrok kurczowo trzyma się cienia
strącony anioł próbuje wrócić
klnąc na swego boga
nad skalnym urwiskiem
wznoszę swoją świątynię
niepraktykującego ateisty
strzepując popiół ostatniego PallMalla
wprost w ramiona Chrystusa
na krawędzi snu
zabijam obłęd
ściągam jarzmo niewiary
ostatni nabój w komorze
chichot diabła
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating