Lunapark | version: 18.06.2019 07:47
Co dzień ta sama huśtawka nastrojów
świat kręci się wokół jak na karuzeli
wychodzisz na miasto
może właśnie dziś wreszcie coś trafisz
jak piłeczką w kubki na strzelnicy
może w prezencie od losu
otrzymasz jedną sztuczną różę
albo pluszową maskotkę
pędząc w wagoniku kolejki górskiej
odwiedzisz po drodze pałac strachów
gdzie wiszą na sznurkach
plastikowe szkielety
i duchy z białych prześcieradeł
w pracy jak zwykle diabelski młyn
jeszcze tylko automat
przy wyjściu wywróży ci przyszłość
taką samą jak wszystkim
nic ciekawego
powrócisz do domu z balonem
i cukrową watą na patyku
uśmiechniesz się do słońca
z pozoru było tak beztrosko
ale cieszysz się jak dziecko
jeszcze muzyka w uszach ci gra
tylko wyjątkowo dzisiaj
wstęp był za darmo
świat kręci się wokół jak na karuzeli
wychodzisz na miasto
może właśnie dziś wreszcie coś trafisz
jak piłeczką w kubki na strzelnicy
może w prezencie od losu
otrzymasz jedną sztuczną różę
albo pluszową maskotkę
pędząc w wagoniku kolejki górskiej
odwiedzisz po drodze pałac strachów
gdzie wiszą na sznurkach
plastikowe szkielety
i duchy z białych prześcieradeł
w pracy jak zwykle diabelski młyn
jeszcze tylko automat
przy wyjściu wywróży ci przyszłość
taką samą jak wszystkim
nic ciekawego
powrócisz do domu z balonem
i cukrową watą na patyku
uśmiechniesz się do słońca
z pozoru było tak beztrosko
ale cieszysz się jak dziecko
jeszcze muzyka w uszach ci gra
tylko wyjątkowo dzisiaj
wstęp był za darmo
Poem versions
- 18.06.2019 07:58
- 18.06.2019 07:54
- 18.06.2019 07:47
- 18.06.2019 07:46
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating