. | version: 2.04.2019 11:33

author: Ula eM
0.0/5 | 0


"Pani ma w sobie coś z żołnierza,
a ja się na tym znam"
Cóż, matka polka jestem,
życiowe przeszkolenie mam.

Już armię klonów wyszkoliłam,
z marszu, przecież powołana.
Baczność, spocząć choć na chwilę.
I wszystko umiem lepiej sama.

O, niech się łezka wam zakręci
w oku, pośród kurzych łapek.
Nie ma już dzisiaj takich kobiet.
Opadły łuski, nie ma klapek.

Ale zasada nie przepadła,
nie godzą się dziewczyny z losem.
I choć nie mają przeszkolenia
każda jest sprawnym komandosem.

A sułtan złoty? Kapci domowych pan?
Na taką woltę oburzony
chociaż modelkę upolował
tęskni do tłustej, ciepłej żony.

Poem versions

 
COMMENTS