ta ziemia (2010) | version: 10.04.2016 20:06
przekleństwo, ta ziemia...
ta kwietniowa ziemia…
przekleństwo..
czy aby na pewno?
chichot wśród drzew
czy szloch?
a może wyciągnięta dłoń?
ta ziemia..
ta ziemia tyle pochłonęła
gałęzie głaszczą a ona
otwiera swoją paszczę,
zamyka
pożera...
bohatera
jak się jej nie bać…?
przekleństwo
czy furtka do nieba?
otwiera się we mgle..
ale ja nie chcę, nie…
drzewa chwytają mnie
brzozy ciągną za ręce
przekleństwo
czy furtka do nieba?
ja nie chcę, nie
jeszcze poderwę się
ta kwietniowa ziemia…
przekleństwo..
czy aby na pewno?
chichot wśród drzew
czy szloch?
a może wyciągnięta dłoń?
ta ziemia..
ta ziemia tyle pochłonęła
gałęzie głaszczą a ona
otwiera swoją paszczę,
zamyka
pożera...
bohatera
jak się jej nie bać…?
przekleństwo
czy furtka do nieba?
otwiera się we mgle..
ale ja nie chcę, nie…
drzewa chwytają mnie
brzozy ciągną za ręce
przekleństwo
czy furtka do nieba?
ja nie chcę, nie
jeszcze poderwę się
My rating
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
jestem pod wrażeniemtego komentarza Marku ;)
tym bardziej że to jeden z tych wierszy typu:
Usiadłam i napisałam, kropka, (niczego później nie zmieniałam)
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jestem pod wrażeniem .Warsztatu poetyckiego.
My rating
@ jakub mistral
dziękuje Jakubie, wiersz napisany 6 lat temu, nie wracałam potem do niego własnie przez ten patos i to wszystko co się wokół tego porobiło...I tylko ludzi żal...My rating
Moja ocena
i można dobry wiersz o tych ,,trudnych sprawach" bez patosu napisać.........widać można :))))My rating
My rating
My rating