Niewinna tortura | version: 7.03.2014 01:47
Czuję się taka niewinna,
zbyt czysta na ówczesne zepsucie.
Za dobra na wyrafinowanie.
Pobłażliwa, tam gdzie powinnam pokazać zdecydowanie.
Wierna swoim ideałom i z tego jestem dumna.
Nie zatraciłam tego w co wierzę, nie uległam,
mimo że ulegałam tam, gdzie mogłabym kogoś skrzywdzić.
Patrzę sobie prosto w oczy w lustrze i dobrze mi siebie widzieć.
Tylko… Tylko moje serce jest zbyt ciężkie,
ciężkie od trosk, rozczarowań i dominującego bólu
już ledwie je utrzymuję.
Moje angażowanie się i sentymentalność
zamieniają się w torturę, gdy zostaję sama.
zbyt czysta na ówczesne zepsucie.
Za dobra na wyrafinowanie.
Pobłażliwa, tam gdzie powinnam pokazać zdecydowanie.
Wierna swoim ideałom i z tego jestem dumna.
Nie zatraciłam tego w co wierzę, nie uległam,
mimo że ulegałam tam, gdzie mogłabym kogoś skrzywdzić.
Patrzę sobie prosto w oczy w lustrze i dobrze mi siebie widzieć.
Tylko… Tylko moje serce jest zbyt ciężkie,
ciężkie od trosk, rozczarowań i dominującego bólu
już ledwie je utrzymuję.
Moje angażowanie się i sentymentalność
zamieniają się w torturę, gdy zostaję sama.
Poem versions
- 28.06.2016 23:59
- 7.03.2014 01:47
My rating
My rating
Zostawiłbym...
...ostatni wers pierwszej zwrotki, plus druga od słowa moje.Ale to ja.