Koń, wiatr i deszcz i, mój ojciec. | version: 11.11.2015 16:33

author: Zbigniew Budek
5.0/5 | 12


Mój ojciec wystrzegał się świadomie
ognia
Otwierał drzwi przed wiatrem i deszczem
To, czego mu nie brakowało
starczało też dla psa i kota

Umyślnie stawał przed progiem, ufał
psu swemu jak panu
kotom pozwalał na wszystko

Uważał, że wojny, jako stan wyjątkowy
zawsze przegrywają ze światem
(Niekoniecznie trzeba to rozumieć)

Lubił demonstrować najprostsze rzeczy
Po drodze mu było obok
skomplikowanych tumaków

Dzisiaj znoszę go w mojej głowie
Zabieram go na moje przedstawienia
On siedzi na czarnym koniu

Tak działa na mnie przeszłość
I chociaż nie wiem, dlaczego koń jest czarny
wiem, że On ma władzę nade mną.

rate


Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.11.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.11.2015,  Malwina

My rating

My rating:  
11.11.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.11.2015,  pola

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English