sen o prześladowcy | version: 14.06.2015 01:16
drepczesz za mną uparcie
podpatrujesz wpatrujesz się we mnie
nieustanie
ja nie mogę żyć w jupiterach
twego wzroku
twoja miłość mnie razi
powiem więcej onieśmiela krępuje
nie zostawiasz możliwości wyboru
nikt nie jest wierniejszy od ciebie
pytałeś czy chcę twego oddania
może jestem łątką jednodniówką
rodzę się umieram w zmiennych
objęciach
chcesz mnie tylko dla siebie
decydujesz co dla mnie jest dobre
paternalizm połączony z pożądaniem
a ja nie chcę
mnie samej w kokonie egoizmu
tak dobrze
podpatrujesz wpatrujesz się we mnie
nieustanie
ja nie mogę żyć w jupiterach
twego wzroku
twoja miłość mnie razi
powiem więcej onieśmiela krępuje
nie zostawiasz możliwości wyboru
nikt nie jest wierniejszy od ciebie
pytałeś czy chcę twego oddania
może jestem łątką jednodniówką
rodzę się umieram w zmiennych
objęciach
chcesz mnie tylko dla siebie
decydujesz co dla mnie jest dobre
paternalizm połączony z pożądaniem
a ja nie chcę
mnie samej w kokonie egoizmu
tak dobrze
Poem versions
- 14.06.2015 15:43
- 14.06.2015 11:58
- 14.06.2015 01:16
- 14.06.2015 00:58
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating