Harmonia

author:  Michał Zabłocki
5.0/5 | 1

Piosenka z muzyka i w repertuarze Agnieszki Chrzanowskiej

Pomiędzy czubkiem głowy, a końcem włosa;
pomiędzy szczytem czoła, a czubkiem nosa;
pomiędzy końcem palca, a centrum pięty,
człowiek, jak struna, cały jest napięty.

Cały jest jednym, współzależnym bytem:
stopa z ramieniem, zwój mózgu z jelitem.
Nawet paznokieć, co tak mało waży,
równie jest ważny, co i rysy twarzy.

Co więcej: łokieć lewy albo prawy,
kolano, biodro oraz inne stawy;
płuco, czy mięsień wszystko jedno który
jednego ciała częścią są – natury.

Zanim przebiegniesz, przejdziesz albo skoczysz
szybciej i dalej niźli widzą oczy,
zanim się zewrzesz, zepniesz i zapleciesz
mocniej i zgrabniej, niż ktokolwiek w świecie,

zanim najmniejszy palec lewej nogi
jeszcze oderwać zdołasz od podłogi,
musisz odnaleźć źródło żywej wody,
zaczerpnąć siły z czystych sił przyrody.


 
 
COMMENTS


My rating

My rating: