Bardzo dużo pytań

author:  Ula eM
5.0/5 | 9


Kiedy ginie świat
od zawsze mój,
nie mogę uwierzyć, żę ja wciąż żyję.
Może nie był mój,
przeboleć, zapomnieć,
a jeśli był...?
Zginął czy go zabili, zabrali, zepsuli
z głupoty, podłości, dla zabawy,
może porzucą, odejdą
znów podniosę, naprawię i będzie piękny
a oni znów go zabiorą ?

Walczyć, bić się, w szyderstwie, między prostakami ?

I kto się przyzna, że też utracił
a on,
jak ja,
wciąż żyje.

Wtedy, gdy słońce nie ma już blasku
i tylko świeci,
żeby odróżniał się dzień od nocy,
wtedy zaczyna się samotność.

Boże, daj nam czas
byśmy mogli zrozumieć.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.12.2025,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.12.2025,  Rafał Gatny

My rating

My rating: