więc jest | work in progress
translated poem:
So there she is
-
Magdalena Podobińska
Więc jest
Stoi w deszczu
Cała mokra
Wydaje się że już jej nie zależy
Otwieram drzwi
I klepię ją po plecach
Chcesz wejść/
Chcesz herbaty?
Widzę łzy
Powoli kiwa głową
Jest taka smutna
Nigdy nikogo takiego nie widziałam
Jak najsmutniejszy klown
Już się nie liczę
Mówi
Nie istnieje
Rozpadam się na kawałki
Leżę na podłodze
A on przechodzi ponad
W gniewie
Przechodzi w obojętności
Nie mogę oddychać
To mnie dusi
Ból
Wołanie które chce wyrwać się z piersi
Gniazdo zostało zniszczone
Gniazdo zostało zniszczone
Stoi w deszczu
Cała mokra
Wydaje się że już jej nie zależy
Otwieram drzwi
I klepię ją po plecach
Chcesz wejść/
Chcesz herbaty?
Widzę łzy
Powoli kiwa głową
Jest taka smutna
Nigdy nikogo takiego nie widziałam
Jak najsmutniejszy klown
Już się nie liczę
Mówi
Nie istnieje
Rozpadam się na kawałki
Leżę na podłodze
A on przechodzi ponad
W gniewie
Przechodzi w obojętności
Nie mogę oddychać
To mnie dusi
Ból
Wołanie które chce wyrwać się z piersi
Gniazdo zostało zniszczone
Gniazdo zostało zniszczone
COMMENTS
ADD COMMENT