... | version: 5.02.2012 04:22
Uwiężieny w swym żeciu
w ciężkich psychicznych kajdanach
porównywalni do zwierząt
poniżony i głoddny, jak wilk zimową porą.
Skazaniec o niebieskich oczach,
zamieszkuje coraz to w innym więzieniu świata,
Wcięczony głodem i chłodem,
modli się ,by nie cierpieć bólu.
We wszystkich więżieniach świata,
zamieszkują ludzie winni swegi czynu,
i ci nie winni, niezaradni ,
olbo nieświadomi swego czynu.
Takjak ten, niby winny,
oniebieskich oczach jak morze,
w pochmurny dzień, chwiejnym krokirm,
przemieża z więżienia do więzienia.
Autor, vogu
Madrid, 5,02,2012 roku.
w ciężkich psychicznych kajdanach
porównywalni do zwierząt
poniżony i głoddny, jak wilk zimową porą.
Skazaniec o niebieskich oczach,
zamieszkuje coraz to w innym więzieniu świata,
Wcięczony głodem i chłodem,
modli się ,by nie cierpieć bólu.
We wszystkich więżieniach świata,
zamieszkują ludzie winni swegi czynu,
i ci nie winni, niezaradni ,
olbo nieświadomi swego czynu.
Takjak ten, niby winny,
oniebieskich oczach jak morze,
w pochmurny dzień, chwiejnym krokirm,
przemieża z więżienia do więzienia.
Autor, vogu
Madrid, 5,02,2012 roku.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
Marceli
Każdy człowiek ma blokady na swojej drodze silne dłonie czasem ich nie unicestwią czasem zależne jest to od mocy psychiki pozdrawiamMy rating