VIS-à-VIS…

5.0/5 | 3


VIS-à-VIS…

Vis-à-vis przepaści namiętności
Nienapisanych na skrzypce wierszy stu
Zamilczeń nieprawości i krzyków
Nieskończonej ilości
Hipochondrycznych krytyków
Polityków niemrawych
Lęków i strachów geniuszy
Gwiezdnych wojen nagich prawd
W bolesnych słów zaciszu
I smutkach sumień liter koślawych
W kroplówkach naiwnie radosnej twórczości

Krąży niepiękna już planeta
Udręczony człowiekiem krągły wehikuł
W gorących okowach Słońca wiruje
Lewituje w czasopoezji zmysłach łzawych
Oblężony pychy wiar absurdami
W kapciach komedii Dantego, Moliera
Szekspira i… któż jeszcze drzwi…
Szeroko otwarte otwiera ?
Wymownymi Darwina prawami
Zapakowany w niewidzialny futerał
Nieprzeźroczystych zamiarów
Hegemona mrocznego laboratorium
Pro prosektorium ?

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 11 stycznia '15



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: