SŁOWA ICH MARNIEJĄ
SŁOWA ICH MARNIEJĄ
Z dala od lądu
na scenach wysp trudnodostępnych
przed końcem przedstawienia
nim upadnie kurtyna
z melanżu radości i smutków
przemijają dżentelmeni
aktorzy pierwszoplanowi
niczym mędrcy człekokształtni
żądne przełomowych prawd
odmiennie uskrzydlone stworzenia
w czerni szat anieli
ni to w skłonie
ni w półprzysiadzie
słowa ich marnieją
przemykają sedna wśród uczuć w zapomnienie
którego nie przewidzieli
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 28 grudnia '2O
Z dala od lądu
na scenach wysp trudnodostępnych
przed końcem przedstawienia
nim upadnie kurtyna
z melanżu radości i smutków
przemijają dżentelmeni
aktorzy pierwszoplanowi
niczym mędrcy człekokształtni
żądne przełomowych prawd
odmiennie uskrzydlone stworzenia
w czerni szat anieli
ni to w skłonie
ni w półprzysiadzie
słowa ich marnieją
przemykają sedna wśród uczuć w zapomnienie
którego nie przewidzieli
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 28 grudnia '2O
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ