SPRAGNIENI CZASU
SPRAGNIENI CZASU
Spragnieni czasu z ściśniętym sercem
buntujmy się, buntujmy na szlakach
gdzieś w przestrzeniach zniechęcenia
na obrzeżach odwrotnego świata
drapieżnej próżni
głuchej i ponurej
na tle niebieskich witraży
którym z wierszami
nie po drodze i nie do twarzy
Tu nam błądzącym po bezdrożach
kamienować zda czas nieodwracalny
chichot natury bezceremonialny
zerwać z nim traktaty
oczy w oczy stanąć z nim
bez słowa, bez łez
jak skazańcy kajdanami dzwonić
byle ustom słów nie zbrakło
na nieba samym dnie
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Toruń, 28 grudnia '19
Spragnieni czasu z ściśniętym sercem
buntujmy się, buntujmy na szlakach
gdzieś w przestrzeniach zniechęcenia
na obrzeżach odwrotnego świata
drapieżnej próżni
głuchej i ponurej
na tle niebieskich witraży
którym z wierszami
nie po drodze i nie do twarzy
Tu nam błądzącym po bezdrożach
kamienować zda czas nieodwracalny
chichot natury bezceremonialny
zerwać z nim traktaty
oczy w oczy stanąć z nim
bez słowa, bez łez
jak skazańcy kajdanami dzwonić
byle ustom słów nie zbrakło
na nieba samym dnie
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Toruń, 28 grudnia '19
Moja ocena