***

autor:  Marta Murawska
5.0/5 | 10


Moje życie,
Pomyłka pogania pomyłkę.
Radość
Zagubiona w lesie.
Tam drzewa łyse
Cieniem się kładą
Na resztki nadziei.
Ich chłód
Ściele się pod moje stopy,
Podąża wzdłuż nóg.
Unieruchamia.
Smaga mnie ostrze gałęzi,
Otula cierniem klatkę piersiową.
Mój obraz
Znów się rozmywa.
Prześwietla się dzień.
Dziś tylko mrok.
Spójrz,
Jak marne jest szukanie nadziei
W cieniu własnego życia.

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Marek Porąbka

Smaga. Dziękuję, nie zauważyłam tego.

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Smuga czy smaga?
Moja ocena: