Krakowski Smog

5.0/5 | 3


Jakoś tam z dnia na dzień
smogowi się żyło
w krakowskiej kotlinie .
Gdy wiatry wiały
całkiem miał biednie.
Rajcy
nad smogiem się ulitowali,
szczelnie miasto obudowali.
Wokół wieżowce na wzniesieniach
wiatr już smogowi
życia nie utrudnia.
Teraz
w unijnym Krakowie
ma smog życie luksusowe.
Rajców zaś czyny pozostaną
jako wiekopomne
wpisane do historii złotej księgi.

Na taką bowiem skalę
ludzi trucia
nawet lajkonik nie pamięta...

Ale co tam dla rajców ludzie
i tak krótko żyją...
Za to, dzięki decydentów czynom
miasto szybciej się odmłodzi.
... I szybciej zbuduje spalarnię...
Kraków 2017

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: