Hrabal

autor:  Renata Cygan
5.0/5 | 14


Pod zasłonami drżących powiek
złote iluzje i porywy
brzęczące myśli tańczą w głowie
a świat się składa w same dziwy

na piątym piętrze mieszka cisza
życie przelewa się za szybą
ptaki obsiadły naczelnika
a myśli skaczą w miękką clliwość

kiedy samotność taka głośna
nadzieja z każdym dniem umiera
codzienne sprawy śpią w zaroślach
a pisarz tytła się w literach

siedzi w gospodzie „Pod tygrysem”
bo tam jest życie, gdzie dzban piwa
wolno popija
coś tam pisze
i tylko dusza się wyrywa

rozgustowany w spustoszeniu
upada na dno by sens chwytać

no i poleciał za gołębiem
w ostatni lot swojego życia


RC 13.03.18

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


@ jacek bogdan

Mój ci on też :)
Zaczytuję się obecnie (znowu) :)

@ befana_di_campi

Dziękuję :

My rating

Za "mojego" Hrabala! Dziś powszechnie przeważa pogląd, że to było samobójstwo, którego motyw przewija się przez całą twórczoś - "egzystencjalisty Hrabala"...
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Hrabal

Wyjątkowe... :)))

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: