Bezruch

autor:  Marta Murawska
5.0/5 | 6


Bezruch,
strach odziera z szat
bez słów
przeszłość,
przyszłość,
teraźniejszość
zlewa się w jedno
jest bezwładem członków.
Spójrz
daremna wędrówka muchy,
suche studnie oczu,
zmącone cienie,
dom okryty szarym pokrowcem
tak rzadko odwiedzany,
niemal zapomniany,
niedzielne cmentarze
na wsi wypalonej słońcem.
Potrafię zatrzymać czas,
kurz osiada
nie tylko na rzeczach,
posypuje szczyptą spokoju
głowy ludzi
ze statusem quo.



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: