***

autor:  TiAmo
5.0/5 | 18


O świcie ubierz mnie w szept.
ten, co do serca przylega najczulej.

Potem wyjdziesz.

I chmury już wiatr rysuje na moim niebie.


zatem prześpię ten dzień.
w twojej koszuli o zapachu spełnienia.

Gdy nocą wrócisz,
wszystkie śniegi moich zwątpień stopnieją.

aż po kolejny świt,
po kolejne wędrówki obłoków.



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Zwyczajna

Niezwykle to miłe...
dziękuję Ci za te słowa,bardzo dziękuję...:)

@ Michał Piętniewicz

Jest mi niezwykle miło.
Dziękuję za Pańską opinię.
Znacznie wpłynęła na mój dobry nastrój dzisiejszego wieczoru.
Również pozdrawiam.

:)

@ Przemysław Wróblewski

Dzięki Przemku.
Bardzo mi miło:)

@ Marek Porąbka

Pomyślę nad "moich"Marku,zdecydowanie pomyślę.
"I"zostaje;)
Pozdrawiam Cię serdecznie i...dziękuję!:)

@ Damian

Bardzo mi miło...cieszę się,że tak to odbierasz:)

pozdrawiam

...

Jeden z piękniejszych, jakie czytałam...
Moja ocena:  

Rokowanie

Wydaje mi się ten wiersz niezwykle ciekawie rokujący. Pozdrawiam Panią/Pana.

Moja ocena

cudne !
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

W piękności strof można przebierać.
Osobiście bez I oraz moich.
Ale nagłego przymusu nie ma.
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

...

lekkość z jaką piszesz...zachwyca.


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Agnieszka Smugła

Bardzo dziękuję Agnieszko:)

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Prześliczny
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: