(IPOGS, Walls) Z nostalgią wracam do chwil,
Z nostalgią wracam do chwil,
gdy rumieńcem witałam
czad pełni księżyca,
malując usta
miłością.
gdy rumieńcem witałam
czad pełni księżyca,
malując usta
miłością.
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
@ ivka nowak
Ha, ha,ha. Dobrze niech będzie na wesoło.:-)))
@ Beatrix
Beatko, czad potocznie, to uczucie radości, euforii, ekscytacji..., stąd właśnie powyższe... :-)Moja ocena
Fajne to malowanie ust.Jednak 'czad' mi zgrzytnął. Może 'czadowo' pełnię(witałam)? Czad kojarzy mi się z głośnymi dźwiękami (najczęściej muzyki, bądź głośnej imprezy)
Albo może 'czat' (tak internetowo)
Moja ocena
Moja ocena
@ Marek Porąbka
Ja od jakiegoś czasu cierpię na przewlekły niedosyt... Mareczku ;-)))@ Arkadio
Cieszę się Arkadio :-) Pozdrawiam cieplutko :-)Moja ocena
Moja ocena
Mam poczucie niedosytu w końcowych wersach.Dziwne uczucie. Na razie nie wiem dlaczego.
Moja ocena
Iv
ma w sobie swój klimati ten zlepek słów
ujął mnie
" gdy rumieńcem witałam
czad pełni księżyca "
:)
bardzo
ale to bardzo
pięknie..
Moja ocena
@ Zwyczajna
Czad potocznie: uczucie radości, euforii... i to miałam na myśli ;-) Dziękuję pięknie za pochylenie nad wierszykiem :-)Czytam kilka...
...razy. Jest w tym Wallsie coś tajemniczego, faktycznie nostalgicznego. Szczególnie podoba mi się malowanie ust miłością - rewelacyjne!Mam tylko problem z tym "czadem"... mam jakąś myśl ale wątpię żeby była taka, jak Twoja :)
Pozdrawiam.