ptaki

autor:  Malwina
5.0/5 | 12


oblegają
ławeczki przystanków
zaplecza sklepów
schody kościołów
oczekując okruchów

jedni przypominają
gołębie inni sępy

po przegranym życiu
dezynfekują się
może tak chcą doznać
wewnętrznego oczyszczenia
bo ciało
budzi litość i odrazę

nie znaleźli bodźca
na godne życie



 
KOMENTARZE


*

inspiracją do tego wiersza był lekarz / Janusz K. ponoć na studiach był geniuszem, tak go wspominano w kondukcie żałobnym /
pisałam poniżej
Zmarł przed Świętami. Często o nim myślę.

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Też znam takiego Malwino...

..pracował ze mną długie lata. Wykształcony, uzdolniony matematycznie.
Od 15 lat nie sieje , nie orze jako ten ptak powietrzny. Cały rok pod Biedronką.

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Witaj Marku

bardzo dziękuję,
wiesz o niebieskich w tytule myślałam...

pisałam o znajomych... w tym były lekarz...był najprzystojniejszym facetem z okolicy...serce pęka patrząc na marniejące istoty...tym bardziej znając ich historie

W zasadzie to...

...ptaki (powietrzne) niebieskie.
Aby być w zgodzie z ewngelicznym wzorcem.

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Dobry wieczór Malwino.
Bardzo się podoba.
Moja ocena: