Mea culpa

autor:  Renata Cygan
5.0/5 | 14


przytłoczona symbolami szukam ognia
wypalona jak węgielek poczerniały
składam smutną noc w ofierze (słońca głodna)
z świadomością że demony nie skonały

uchybienia
zaniedbania
mea culpa
a na życie jak w madrycie cieknie ślinka
choć grzech - chciałoby się bujać w górnych półkach
grzać wygodne miejsce ze szklaneczką wina

w tej pogoni beznadziejnej za uśmiechem
nawet diabłu mogłabym zaprzedać duszę
i sprzedaję co tam mam - niech biorą wszystko
już do walki brak mi sił
już się nie zmuszę...

uchybienia
zaniedbania
mea culpa
myśli krążą po manowcach a kac trzyma
nie uskrzydla los
jak deszcz spadają piórka
uchybienia
zaniedbania
moja wina

RC September 2013

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Ważna jest zdolność ad concessionem pecuniarum...a reszte bierz diabeł i statystyka.
Pozdrawiam cię serdecznie po wakacjach
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

maxima smutna culpa...

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Ślicznie, dlatego;
Absolvo te Renata...
Moja ocena: