tak wielce
Nie rozumieli nas nigdy...
nader wszystko brakowało im mistyczności
odwracałeś się z taka rezerwą
jak by nie wiadomo skąd ona się brała
ja wiedziałam zawsze i czułam się taka mała
przy tobie zawsze jestem malutka
gdy zamykasz mnie w dłoni
i wielką potęgą jestem
przy tobie będąc obok
słuchając twego oddechu pewnego!
(...)
jestem już trochę senna i jak by wczorajsza
nieco mniej magiczna chwilowo
Nie zrozumieją nas nigdy!
Aaa
Zależy ci na tym?
Patrzę na ciebie z rezerwą
nie myśląc skąd ona
Czuję się taka spełniona!!!
Taka...
Tak malutko samotna
Tak wielce zakochana!
nader wszystko brakowało im mistyczności
odwracałeś się z taka rezerwą
jak by nie wiadomo skąd ona się brała
ja wiedziałam zawsze i czułam się taka mała
przy tobie zawsze jestem malutka
gdy zamykasz mnie w dłoni
i wielką potęgą jestem
przy tobie będąc obok
słuchając twego oddechu pewnego!
(...)
jestem już trochę senna i jak by wczorajsza
nieco mniej magiczna chwilowo
Nie zrozumieją nas nigdy!
Aaa
Zależy ci na tym?
Patrzę na ciebie z rezerwą
nie myśląc skąd ona
Czuję się taka spełniona!!!
Taka...
Tak malutko samotna
Tak wielce zakochana!
Moja ocena
Andrzej
tworzony w chaosie myśli...ale prawdziwy jak nic!Dziękuję:)
Iwona
udało nam się ją nawet pokochać...:)pzdr.serdecznie
Moja ocena
świetny ten wierszMoja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
naprawdę
tak polubiliście tą "rezerwę" ?Moja ocena
Moja ocena