Taniec-osaczaniec

autor:  Renata Cygan
5.0/5 | 10


Osaczam znienacka
okrążam jak strzelec
gotowa na duszy i ciele

wysuwa się macka
choć w trzewiach strach miele
dzieli tak niewiele...

Rozpoczynam swój taniec- osaczaniec
nie wymkniesz się kochasiu
nie tym razem
nie wskórałam nic szlochami i błaganiem
więc czas z kąta wyjść
dziś na to się odważę

pooplatam cię miłością nieśmiertelną
pooblepiam gęsto uczuć pajęczynką
i codzienną odtąd będę- nie niedzielną
i kochaniem cię nakryję jak pierzynką

welonem otulę
wypiorę koszule
szczęśliwa po grób.

do piersi przytulę
zaśpiewam najczulej
zawiodę na ślub.

RC 3.01.2012



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Pyszny

a
...i kochaniem cię nakryję jak pierzynką
przepyszne.

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: