Gdzie się podziało moje życie?

autor:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


Już nawet mrugam nie tak samo
i oczy widzą świat inaczej,
na szaro żyję duszą spraną,
dzień z nocą mieszam słonym płaczem.

Dłonie w rozpaczy drą powietrze,
choć reszta ciała pogodzona;
ostatkiem woli walczą jeszcze,
by się nie poddać, by nie skonać.

Lecz nic to nie da. Już za późno.
Już pokonana z sił opadam.
Wzdłuż ciała zwieszam ręce luźno
i tylko myśli w strofy składam.

I tyle z tego, że wiersz sklecę.
Na tyle zda się ból, co dusi.
Na chwilkę w inny wymiar wzlecę
i to za życie starczyć musi...

RC 24.10.2011



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Gra wspomnień...
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Czym wczesniejsze

wiersze, tym robi się coraz ciekawiej.
Bardzo ładny wiersz.

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: