jaśminowa lady

5.0/5 | 12


jaśminowa lady

mignęła mi jedynie chwilką
światełkiem w mroku o północy
świsnęło mi coś w uchu tylko
jak kamień wystrzelony z procy

błysnęła myśl pod ciężkim okiem
unosząc zawias w powiek klapach
że może oto tuż pod bokiem
wyśniony sen mnie właśnie złapał

może to właśnie była ona
ta wymarzona ta wyśniona
czemu mignęła jak szalony
wiatru wiew?
jeśli to właśnie była ona
czemu nie wzięła mnie w ramiona
tylko milczała (z jej milczenia
powstał śpiew)

chciałem zatrzymać ją na zawsze
na ciepłą zimę chłodne lato
by gdy policzek mi pogłaszcze
nie chcieć niczego w zamian za to

odeszła jednak burzą kroków
choć chciałem pobiec na dwóch łapach
pozostał mi nieświęty spokój
i jaśminowy po niej zapach

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Pośpiewałam sobie... Bardzo ładna piosenka:)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

...

Świetny!

Moja ocena

Moja ocena: