Spotkanie z innym- Moje życie- jakże inne
Zakładam czarną sukienkę
( dobrze oddaje mój nastrój )
nucę smutnawą piosenkę
w uczuciach zastój.
Przypadek życie zamienił
odwrócił kota ogonem
zakręcił
zamieszał
zapienił
poraził gromem.
Wlazłam do budy i warczę
łykając łzy gorzko- kwaśne
mijają kolejne marce
gwiazda mi gaśnie.
Szczątki nadziei wyblakłe
zafoliowane jak trzeba
jedynym
słodkim
powabnym
kawałkiem nieba.
RC 21.09.2012
( dobrze oddaje mój nastrój )
nucę smutnawą piosenkę
w uczuciach zastój.
Przypadek życie zamienił
odwrócił kota ogonem
zakręcił
zamieszał
zapienił
poraził gromem.
Wlazłam do budy i warczę
łykając łzy gorzko- kwaśne
mijają kolejne marce
gwiazda mi gaśnie.
Szczątki nadziei wyblakłe
zafoliowane jak trzeba
jedynym
słodkim
powabnym
kawałkiem nieba.
RC 21.09.2012
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocenaMoja ocena
Moja ocena
Tak, Marku,
Taki był mój zamysł.Pozdrawiam serdecznie ;)
Czyta się ten wiersz
całkiem fajnie. Ale w każdej ze zwrotek w ostatnich wersach jest pewne załamanie rytmu. Wydaje mi się że powinien być tam jeszcze jeden wyraz.Czy taki jest Twój zamysł.
Pozdrowienia
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Wszyscy mamy nadzieję