Ogród wymyślony

5.0/5 | 14


W moim ogrodzie trawy są koloru błękitu
drzewa rozwiewają pogodne pragnienia
słowiki wieczorne recitale dają
kwiaty mają odcień twego uśmiechu
tylko czasem jest nudno
sam nie wiem, czemu

chwila przepasana tęczy wstęgą
czasem krople deszczu dzień uroni
na grządkach rozparły się słoneczniki
tak bardzo chciałbym
marzenia przed niepogodą osłonić

a kiedy smutek
jak chwast się w sercu rozpleni
biorę do ręki pióro
na pustej kartce
myśli zakreślę
podyktowane przez duszę



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

szkoda,

że tylko wtedy, kiedy smutek...
pozdrawiam:)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: