Owoc życia

5.0/5 | 3


Owoce dojrzewają w jesienni
ale moje dojrzało już dawno
gdym się urodziła, miałam
zapas cieni

kolorowe kredki, dwunastu braci
każdy miał coś do przekazania
jeden, z uwagi że była zima
ogrzał się przy ognisku

zrobiło się miło i przytulnie
sady i kwiatki rzuciły swoją krasę
słońce wtórowało zakwitł kwiat

owocu, bez, nie zapomniany

piękne chwilę, owoce przybrały
zapach dojrzewającego sadu
to drzewa symbol wieczność
pomnik ocalenia, żyję ja i ty

kocham za wszystko i za nic

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: