Owoc życia
Owoce dojrzewają w jesienni
ale moje dojrzało już dawno
gdym się urodziła, miałam
zapas cieni
kolorowe kredki, dwunastu braci
każdy miał coś do przekazania
jeden, z uwagi że była zima
ogrzał się przy ognisku
zrobiło się miło i przytulnie
sady i kwiatki rzuciły swoją krasę
słońce wtórowało zakwitł kwiat
owocu, bez, nie zapomniany
piękne chwilę, owoce przybrały
zapach dojrzewającego sadu
to drzewa symbol wieczność
pomnik ocalenia, żyję ja i ty
kocham za wszystko i za nic
ale moje dojrzało już dawno
gdym się urodziła, miałam
zapas cieni
kolorowe kredki, dwunastu braci
każdy miał coś do przekazania
jeden, z uwagi że była zima
ogrzał się przy ognisku
zrobiło się miło i przytulnie
sady i kwiatki rzuciły swoją krasę
słońce wtórowało zakwitł kwiat
owocu, bez, nie zapomniany
piękne chwilę, owoce przybrały
zapach dojrzewającego sadu
to drzewa symbol wieczność
pomnik ocalenia, żyję ja i ty
kocham za wszystko i za nic
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena