Pozostałości piękna
Sztuka
zaczyna marnieć
jak niepodlewany kwiat
usycha banalnością epoki
sztuka
zaczyna próchnieć
jak nieleczony ząb
gnije oddzielona od
korzenia reminiscencjami
estetyki
ratujcie magię artyzmu
rzucając koło ponadprzeciętnym
by nie utonęli
w morzu
niedorzecznych lajków
wszech uwielbianego kiczu
zaczyna marnieć
jak niepodlewany kwiat
usycha banalnością epoki
sztuka
zaczyna próchnieć
jak nieleczony ząb
gnije oddzielona od
korzenia reminiscencjami
estetyki
ratujcie magię artyzmu
rzucając koło ponadprzeciętnym
by nie utonęli
w morzu
niedorzecznych lajków
wszech uwielbianego kiczu
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
@ Katarzyna Anna Koziorowska
Dziękuję bardzo! PozdrawiamMoja ocena