Wyżeram z ciebie wiersze
Zmęczył mnie dzień
Po pracy
kilka telefonów
Obiad i wieczór
zjawił się marzę
o kołdrze i nicnierobieniu
Też
Znowu Pan Zagadka
ale ja lubię zagadki
Choć w tym wieku
niewiele można już
odkryć no chyba
że ktoś jest Kolumbem
Kąciki ust w górę
Zmierzamy do końca dnia
Uśmiech wtedy jest szansą
na spokojną noc
Uśmiecham się czasem
do lustra
Lubimy się
Może nawet bardziej
pomaga gdy jestem
jak chmura wtedy
mam głupawkę i mówię
do lustra
Kąciki w górę
Nalegam
Po pracy
kilka telefonów
Obiad i wieczór
zjawił się marzę
o kołdrze i nicnierobieniu
Też
Znowu Pan Zagadka
ale ja lubię zagadki
Choć w tym wieku
niewiele można już
odkryć no chyba
że ktoś jest Kolumbem
Kąciki ust w górę
Zmierzamy do końca dnia
Uśmiech wtedy jest szansą
na spokojną noc
Uśmiecham się czasem
do lustra
Lubimy się
Może nawet bardziej
pomaga gdy jestem
jak chmura wtedy
mam głupawkę i mówię
do lustra
Kąciki w górę
Nalegam
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
@ Marek Porąbka
Zostań Ty lepiej przy kotach:).Dzięki ...
...za czujność w pisowni.Inaczej zeszedłbym na psy.
Moja ocena