ZDAJE SIĘ…
ZDAJE SIĘ…
Wokół rośnie architektura
surrealistycznej nicości
wewnątrz drży bezkształtny
błędny człek
zagubiony w swej tułaczce
nie udaje ni mędrca ni świętego
choć za chmur zasłoną dopalają się gwiazdy
Ze zdumieniem zerka w lustro czasu
morze szarości chłonąc
kiedyś buntownik
poeta zdolny i niepokorny ?
dziś dotykając głębi oczu
zdaje mu się, że…
zdaje się sobie, zdaje się światu
⊰Ҝற$⊱………………………………………… T☀ruń - 19 października '23
Wokół rośnie architektura
surrealistycznej nicości
wewnątrz drży bezkształtny
błędny człek
zagubiony w swej tułaczce
nie udaje ni mędrca ni świętego
choć za chmur zasłoną dopalają się gwiazdy
Ze zdumieniem zerka w lustro czasu
morze szarości chłonąc
kiedyś buntownik
poeta zdolny i niepokorny ?
dziś dotykając głębi oczu
zdaje mu się, że…
zdaje się sobie, zdaje się światu
⊰Ҝற$⊱………………………………………… T☀ruń - 19 października '23
Moja ocena