Stan Szczególnego Szczęścia
Czyimkolwiek imieniem
z odtrącenia - jeśli - i tak dalej
z zaniechania porządku obrad słońca promieni
z ustawy bojaźni bożej radykał nemesis
horrendalne ceny za rzut okiem
z praźródła odkrywcy długiem wytrawnej nocy
a jeśli szept, to w Stolicy Mądrości
a jeżeli krzyk, to w Kraju Rad
za przyczyną wszystkiego idę
za upadkiem pustki stoję i wzruszam ramiona
za kulłarami głód tej nocy
zbawienie zuchwałej miedzi
kruszec próby generalnej szczęścia
rzęsy stoją na straży baczności
i karmią oboczności miłości surowym dogmatem
zerwania z Wszechświatem
pojednania z ziemią
gdyż tam, gdzie Ty tam me granice
gdyż tam, gdzie ja tam Twe rozgromy
ocalony z pędu pogoni, pędu ucieczki
wygnany za próg dzieciństwa
tam, gdzie światło
z odpustu wspomnień jedno drgnięcie warg
uzyskasz smak pełni
kiedy nadasz mi imię
uzyskasz nowie bólu istnienia
kiedy stracisz swe imię
w księgach wieczystych
któryś Mąż Stanu
zaogni konflikt
pomiędzy dniem, a nocą
pomiędzy latem, a zimą
pomiędzy świętem, a dniem powszednim
pomiędzy patosem, a żartem
by wybudować z pary gorącej herbaty
Dom spełnienia
z odtrącenia - jeśli - i tak dalej
z zaniechania porządku obrad słońca promieni
z ustawy bojaźni bożej radykał nemesis
horrendalne ceny za rzut okiem
z praźródła odkrywcy długiem wytrawnej nocy
a jeśli szept, to w Stolicy Mądrości
a jeżeli krzyk, to w Kraju Rad
za przyczyną wszystkiego idę
za upadkiem pustki stoję i wzruszam ramiona
za kulłarami głód tej nocy
zbawienie zuchwałej miedzi
kruszec próby generalnej szczęścia
rzęsy stoją na straży baczności
i karmią oboczności miłości surowym dogmatem
zerwania z Wszechświatem
pojednania z ziemią
gdyż tam, gdzie Ty tam me granice
gdyż tam, gdzie ja tam Twe rozgromy
ocalony z pędu pogoni, pędu ucieczki
wygnany za próg dzieciństwa
tam, gdzie światło
z odpustu wspomnień jedno drgnięcie warg
uzyskasz smak pełni
kiedy nadasz mi imię
uzyskasz nowie bólu istnienia
kiedy stracisz swe imię
w księgach wieczystych
któryś Mąż Stanu
zaogni konflikt
pomiędzy dniem, a nocą
pomiędzy latem, a zimą
pomiędzy świętem, a dniem powszednim
pomiędzy patosem, a żartem
by wybudować z pary gorącej herbaty
Dom spełnienia
Moja ocena
Moja ocena