PRZEDWIOŚNIEM
PRZEDWIOŚNIEM KWITNĄ POEZJE RADOŚNIE
Pozwól raz najczulszym
zaczarować cię spojrzeniem
ot tak… niby niegłodnym pragnieniem
jakby przypadkiem
Pozwól błękitnie dotknąć…
dłonie dłońmi musnąć delikatnie
zwiewnie tak… z zawstydzeniem
zmysłowo… jakby ukradkiem
I daj pozostawić nie niechcący
na skroni nieśmiało złożony
jaśminowy pocałunku oddech gorący
jak wiersz niedokończony
I oczy w nadziei zechciej zamknąć
by w tęczy się rozmarzyć…
akwarelą szczęścia malowaną
smakowaną chwili czekaniem… obdarzyć
Bo ona nieznana… jeszcze nienazwana
jak po zimie wybawieniem przedwiośnie
póki trwa bal, wiruje zmysłów puzzlami
i tobie też może się przydarzyć
Miłość… kwitnąca poezjami radośnie
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Bad Colberg - 4 marca 'O2
Pozwól raz najczulszym
zaczarować cię spojrzeniem
ot tak… niby niegłodnym pragnieniem
jakby przypadkiem
Pozwól błękitnie dotknąć…
dłonie dłońmi musnąć delikatnie
zwiewnie tak… z zawstydzeniem
zmysłowo… jakby ukradkiem
I daj pozostawić nie niechcący
na skroni nieśmiało złożony
jaśminowy pocałunku oddech gorący
jak wiersz niedokończony
I oczy w nadziei zechciej zamknąć
by w tęczy się rozmarzyć…
akwarelą szczęścia malowaną
smakowaną chwili czekaniem… obdarzyć
Bo ona nieznana… jeszcze nienazwana
jak po zimie wybawieniem przedwiośnie
póki trwa bal, wiruje zmysłów puzzlami
i tobie też może się przydarzyć
Miłość… kwitnąca poezjami radośnie
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Bad Colberg - 4 marca 'O2
Moja ocena