Inni
ONA vel ALICJA
Uwierzyła.
Że Bóg zasypia ukradkiem.
A wtedy - Ona -
na paluszkach
ze świecą
wchodzi do komnaty Alicji.
Ma romans z Królikiem.
Uwierzyła
w moc przeznaczenia.
I od tej pory
gdy tylko Bóg zasypia,
skrada się do Księgi Życia,
żeby fałszować, wycierać śliną,
małymi, zwinnymi paluszkami.
Że wolno jej,
uwierzyła,
jest przecież tylko dziewczynką.
Skrzydła Pegaza wypożycza na godziny.
Tu nie trzeba skradać się,
nie trzeba,
Pegaz od dawna jest alkoholikiem,
wystarczy czek.
Małym dziewczynkom wolno czasem
mieć grzeszne myśli.
Ciii..
uchyliła się Wielka Powieka.
Ale - Ona - boi się tylko Mamy.
Śpij, Boże,
to nie twoje sprawy,
ja tu żyję,
nic nie rozumiesz.
Uwierzyła.
Że Bóg zasypia ukradkiem.
A wtedy - Ona -
na paluszkach
ze świecą
wchodzi do komnaty Alicji.
Ma romans z Królikiem.
Uwierzyła
w moc przeznaczenia.
I od tej pory
gdy tylko Bóg zasypia,
skrada się do Księgi Życia,
żeby fałszować, wycierać śliną,
małymi, zwinnymi paluszkami.
Że wolno jej,
uwierzyła,
jest przecież tylko dziewczynką.
Skrzydła Pegaza wypożycza na godziny.
Tu nie trzeba skradać się,
nie trzeba,
Pegaz od dawna jest alkoholikiem,
wystarczy czek.
Małym dziewczynkom wolno czasem
mieć grzeszne myśli.
Ciii..
uchyliła się Wielka Powieka.
Ale - Ona - boi się tylko Mamy.
Śpij, Boże,
to nie twoje sprawy,
ja tu żyję,
nic nie rozumiesz.
Poem versions
My rating
@ bezecnik
DziękujęMoja ocena
Bardzo mi się podobaMy rating
My rating