Naiwna
Życie wypełnione
czarnymi koszmarami
tworzyło jej postać
złe emocje
pożegnać
przegonić z mocniejszym wiatrem
pragnęła
gdy spojrzeniem głębokim
jej duszy dotknął
z wyczuciem
zrozumieniem
pelerynę przeszłości
obojętnością szytą
zdejmować z niej zaczął
jej serce skamieniałe
nauczyć uczuciem
karmić próbował
przez chwilę
uwierzyła szmata
że może być jedwabiem
czarnymi koszmarami
tworzyło jej postać
złe emocje
pożegnać
przegonić z mocniejszym wiatrem
pragnęła
gdy spojrzeniem głębokim
jej duszy dotknął
z wyczuciem
zrozumieniem
pelerynę przeszłości
obojętnością szytą
zdejmować z niej zaczął
jej serce skamieniałe
nauczyć uczuciem
karmić próbował
przez chwilę
uwierzyła szmata
że może być jedwabiem
@Anna-L-Zieba
Dziękuję Anno za cenne uwagi odnośnie wiersza. Przydały się jak najbardziej i teraz faktycznie lepiej się czyta :)Dziękuję Tobie również za ciepłe słowa w komentarzu. Uczę się dopiero "nie bać" trudnych tematów. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej a czasem w ogóle nie wychodzi nic, ponieważ mnie przerastają.
Miło jednak przeczytać, że warto próbować, dziękuję.
Moja ocena
z głęboką wrażliwością i empatia podjęłaś trudny temat. Pokazałaś jeszcze raz ,ze nie boisz sie tematów tabu. Moje uznanie !Rownież duży komplement za zakończenie;)
pozdrawiam serdecznie;)
My rating
Moja ocena
mocne!Moja ocena
Jak zwykle mocno napisane. Brutalnie i dosadnieMy rating
My rating