tryptyk p.t. przerabiam wiersz | version: 14.02.2015 02:06

author: batuda
5.0/5 | 1


......................................................
zaraza szybko biega

otwieram sklep z rakietami dalekiego zasięgu
w spisie towarów
umundurowanie nieoznakowane
szczyty na bezsilność
i krzyże na drogę
zamówienie kierować www. lucyfer . com
........................................................
nastała moda

sąsiad dostał ciągu na zachód
w telewizji napadało czarnym na biało
ciągnikiem do Warszawy przyjechał ważny gość
ktoś ukradł śnieg w środku zimy
zielone ludki pomagają
w odnalezieniu
drogi do domu
..............................................................
bieda rodzi wszy

ni stąd ni zewsząd wylęga się ścierwo
i żaden detergent nie działa
w dobrobycie trudniej o bandytę
poeci nie piszą z powodu urlopu

Poem versions

 
COMMENTS


@

moze tylko boli dusza ,..nie balam sie napisac pozdrawiam i dziekuje za gwiazdki ktorych w wierszu nie ma tutaj alew nie szkodzi ..nie czytali pewnikiem i mam jeszcze jedna wiadomosc o miescie Konopnickej zaraz ja wstawie


15.02.2015,  batuda

Moja ocena

reporterski tekst od którego (raczej?) uciekaję
Albo, boimy się prawdy?

Za odwagę. Hel!


My rating: