tryptyk p.t. przerabiam wiersz

author:  batuda
5.0/5 | 1


......................................................
zaraza szybko biega

otwieram sklep militarny
w spisie towarów
nieoznakowane rakiety
szczyty na bezsilność
i krzyże na drogę
zamówienie kierować www. lucyfer . com
........................................................
nastała moda

sąsiad dostał ciągu
w telewizji napadało czarnym na biało
ciągnikiem do Warszawy przyjechał ważny gość
ktoś ukradł śnieg w środku zimy
zielone ludki pomagają
w odnalezieniu
drogi do domu
..............................................................
bieda rodzi wszy

ni stąd ni zewsząd wylęga się ścierwo
i żaden detergent nie działa
w dobrobycie trudniej o bandytę
poeci nie piszą z powodu urlopu

Poem versions


 
COMMENTS


@

moze tylko boli dusza ,..nie balam sie napisac pozdrawiam i dziekuje za gwiazdki ktorych w wierszu nie ma tutaj alew nie szkodzi ..nie czytali pewnikiem i mam jeszcze jedna wiadomosc o miescie Konopnickej zaraz ja wstawie


15.02.2015,  batuda

Moja ocena

reporterski tekst od którego (raczej?) uciekaję
Albo, boimy się prawdy?

Za odwagę. Hel!


My rating: