Oszołomił mnie typowo kobiecy sentymentalizm | version: 27.10.2014 13:24
Powietrze smakowało dymem.
Gryzący wiatr układał białe szaty
w lodoszreń. Zatopiona w myślach,
rysowałam palcem mozaiki na szybach.
W niedbałej pozie – niczym litery,
stawiane niepewnie stężonym inkaustem –
rozparły się gawrony na linach.
Obserwowałam je w skupieniu.
Z ciszy wyrwał mnie trzask polan
i echa – niczym odnóża pająka,
swędzeniem przemknęły między łopatkami.
Upokorzenie, jakim zdzieliły mnie słowa,
wycisnęły łzy gniewu. Tam, gdzie w sercu
tkwiła wrażliwość, wyrósł pęcherz
nadziany oschłością.
Ściany smutku przerosły śmiech,
uroda straciła ostatni blask,
przyćmiona namitką melancholii.
Wtedy, z nostalgią wspięłam się do chwil,
gdzie powietrze przepełniał zapach
pokruszonych płatków róż i pełni lata.
Z młodzieńczą fantazją,
pod gołym niebem upoiłam się tokajem,
tarzając w gorącym piasku wydm.
©Ivka Nowak, październik 2014
Gryzący wiatr układał białe szaty
w lodoszreń. Zatopiona w myślach,
rysowałam palcem mozaiki na szybach.
W niedbałej pozie – niczym litery,
stawiane niepewnie stężonym inkaustem –
rozparły się gawrony na linach.
Obserwowałam je w skupieniu.
Z ciszy wyrwał mnie trzask polan
i echa – niczym odnóża pająka,
swędzeniem przemknęły między łopatkami.
Upokorzenie, jakim zdzieliły mnie słowa,
wycisnęły łzy gniewu. Tam, gdzie w sercu
tkwiła wrażliwość, wyrósł pęcherz
nadziany oschłością.
Ściany smutku przerosły śmiech,
uroda straciła ostatni blask,
przyćmiona namitką melancholii.
Wtedy, z nostalgią wspięłam się do chwil,
gdzie powietrze przepełniał zapach
pokruszonych płatków róż i pełni lata.
Z młodzieńczą fantazją,
pod gołym niebem upoiłam się tokajem,
tarzając w gorącym piasku wydm.
©Ivka Nowak, październik 2014
Poem versions
- 7.11.2014 16:09
- 27.10.2014 13:24
- 26.10.2014 23:30
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Beatrix
"Z ciszy wyrwał mnie trzask polani echa – niczym odnóża pająka,
swędzeniem przemknęły między łopatkami".
echa, czyli inaczej wspomnienia i dalej czytaj - swędzeniem, czyli ciarkami... Masz prawo nie rozumieć przekazu, co do kruków zgadzam się, resztę zostawiam bez zmian :-) Pozdrawiam :-)
Moja ocena i tak i nie
Taki przedobrzony. Może do przeróbki? Do kruków na linach(a raczej gawronów, bo kruki nie są stadne) I potem pare linijek też, ale te odnóża pająka=echa? I zaraz swędzenie z upokorzeniem to już mi się nie widzi.Np. wers obserwowałam niepotrzebny, bo gdyby obserwacja nie miala miejsca, to by nie powstał ten obrazek.
Takie moje odczucie oczywiście. Jak zwykle nastrojowość jest, ale trochę też śmieszne.
My rating
My rating
My rating
My rating