NIM POWRÓCĄ ŻURAWIE… | version: 5.10.2015 23:12
NIM POWRÓCĄ ŻURAWIE…
Podglądając niebo
Z Księżycem za pan brat
Przez dusz gwiezdne konstelacje
Wpatruję się w oczu twych tęskność
Ufność źrenic
… Za nim
Nim przetrzesz je… takie inne
Jakby nie istniały
W wszechświecie wątpliwości
Nim powrócą żurawie
… Gdzieś nad ranem
Podglądając noc
Z Marsem za pan brat
Wpatruję się w nią jak w bukiet róż
Zatrzaśniętych w milczeniu
Przebudzonych nieprzetłumaczalnie
… Za nim
Nim przetrzesz oczy… inne takie
Jakby nie istniały
W wszechświecie wątpliwości
Nim ze mną powrócą żurawie
… Gdzieś nad ranem
I…
Nim skreślę te pierwsze dwa słowa
W wierszu dla ciebie przy kawie
Samotnia ………………………………………… 1 października '15
Podglądając niebo
Z Księżycem za pan brat
Przez dusz gwiezdne konstelacje
Wpatruję się w oczu twych tęskność
Ufność źrenic
… Za nim
Nim przetrzesz je… takie inne
Jakby nie istniały
W wszechświecie wątpliwości
Nim powrócą żurawie
… Gdzieś nad ranem
Podglądając noc
Z Marsem za pan brat
Wpatruję się w nią jak w bukiet róż
Zatrzaśniętych w milczeniu
Przebudzonych nieprzetłumaczalnie
… Za nim
Nim przetrzesz oczy… inne takie
Jakby nie istniały
W wszechświecie wątpliwości
Nim ze mną powrócą żurawie
… Gdzieś nad ranem
I…
Nim skreślę te pierwsze dwa słowa
W wierszu dla ciebie przy kawie
Samotnia ………………………………………… 1 października '15
Poem versions
- 19.09.2022 14:10
- 19.09.2022 13:48
- 5.10.2015 23:12
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating