Ach, wiosna | version: 21.02.2020 14:52
Zdążyłam.
Szara mgła i cisza w sercu
coraz częściej.
Ale nim zamknęły się wrota czasu
zdążyłam.
Wykrzyczane
powiedziane
wypłakane
wyszeptane.
Miotełką z piórek
jak najdelikatniej
omieść jeszcze ostatnie pyły,
zanim zniknie mój świat.
Może czasem jakieś drgnienie,
zapach,
przywoła niespełnione.
I cóż,
wtedy
pyknięcie w kocie ucho przywróci
równowagę. Chodź kocie,
zostaliśmy sami.
Wiosennie dziś ....
Szara mgła i cisza w sercu
coraz częściej.
Ale nim zamknęły się wrota czasu
zdążyłam.
Wykrzyczane
powiedziane
wypłakane
wyszeptane.
Miotełką z piórek
jak najdelikatniej
omieść jeszcze ostatnie pyły,
zanim zniknie mój świat.
Może czasem jakieś drgnienie,
zapach,
przywoła niespełnione.
I cóż,
wtedy
pyknięcie w kocie ucho przywróci
równowagę. Chodź kocie,
zostaliśmy sami.
Wiosennie dziś ....
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating