Villanella jesienna | version: 13.11.2019 12:53

5.0/5 | 10


Brzemienna słońcem ziemia szykuje się na bal
Konfetti z liści opada, z gałęzi i piór
Pierwsza para ukryła się za kurtyną skał

Piękna tancerka nerwowo poprawia swój szal
Tancerz spokojny, wierzy w niezmienny kroków wzór
Brzemienna słońcem ziemia szykuje się na bal

Kurtyna w górę, kolory, dźwięki, istny szał
Rock and roll jesienny, z klepsydry drwiący sobie
Pierwsza para zniknęła już za kurtyną skał

Ach zatrzymać ich, przywołać, by ten taniec trwał
By ziemia rozgrzana pomyślała o sobie
Brzemienna znów słońcem szykowała się na bal

Spadają powoli ziarna jakby czas się bał
Zabrać nagle kolory, zostawić tylko czerń
Pierwszą parę unicestwić za kurtyną skał

Dopnie jednak swego, nie odpuści ni na cal
Ziemia przechowa wspomnienia i radości cień
Brzemienna słońcem znów przyszykuje się na bal
Z pierwszą parą ukrytą za kurtyną ze skał

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
14.11.2019,  Edyta Jach

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: