WIERSZEM PISZ (pierwszy z tryptyku) | version: 31.10.2011 11:21
WIERSZEM PISZ
… do mnie po cichu
Z oddali wiersza szeptem najcichszym
Bo moja niecierpliwa dusza
Twe wersy z najdalszej głuszy
Jak oddech twój ciepły usłyszy
Choćbyś w duchu tylko mi pisała
Szept miły struny najczulsze poruszy
I muzyką najjaśniejszą się stanie
W oceanie… mojej ciemnej ciszy
Ja niemym ci będę aniołem
Nagim… w aureolach stanę
Bezruchem objawię bez ciała
Pojawię bezgłośnie w twej czułej
Poezji… jak krótki deszcz letni
Zastygnę… gdy zechcesz hebanem
W otwartych ramionach rozkwitnę
Uczuciem łagodnym… zapałam
Koncertu libretto zagram na fletni
Biciem serca ulecę hen nad chmurami
Pisz więc do mnie nocami
A twym zapłonę płomieniem
Smutnie pisz we dnie deszczowe
Gdy o błękit słońce błagam
Bo ciepło słów twoich niesie ukojenie
Chcę poczuć… by móc uwierzyć
Że wiersze dla mnie składasz
Ja nocami je w stosy dziękczynnie
Pod poduszkę wkładam
Czekam by nadeszło wytchnienie
Pisz do mnie po cichutku
Kiedy sen nie przychodzi
A dusza pełnią przepełniona smutku
Woal myśli ponurych przywodzi
Gdy życia prozą zmęczenie doskwiera
Kiedy kwietną nocą paprocią rozkwitasz
Zorzą wschodu świat błękitnieje
A ty rankiem oczy pogodne otwierasz
Ach pisz… nim dzień przywitasz
Tylko pisz mi… moja mas'kotko
W tęsknym pisz wyznań kolorze
Harfo muz moich i lutnio
Wrota wrażliwości serca ci otworzę
Tak dziko… jak ja dziko pragnę
Gejzerów słów twoich pieszczoty
Przyodzianych w gestów czułych magmę
Erupcji wulkanu gorący dotyk
Pisz… niech nie będzie smutno
⊰Ҝற$⊱- ….….….….….….….….….… Krzysztof றaria hr. $zar'K $zarszewski
… do mnie po cichu
Z oddali wiersza szeptem najcichszym
Bo moja niecierpliwa dusza
Twe wersy z najdalszej głuszy
Jak oddech twój ciepły usłyszy
Choćbyś w duchu tylko mi pisała
Szept miły struny najczulsze poruszy
I muzyką najjaśniejszą się stanie
W oceanie… mojej ciemnej ciszy
Ja niemym ci będę aniołem
Nagim… w aureolach stanę
Bezruchem objawię bez ciała
Pojawię bezgłośnie w twej czułej
Poezji… jak krótki deszcz letni
Zastygnę… gdy zechcesz hebanem
W otwartych ramionach rozkwitnę
Uczuciem łagodnym… zapałam
Koncertu libretto zagram na fletni
Biciem serca ulecę hen nad chmurami
Pisz więc do mnie nocami
A twym zapłonę płomieniem
Smutnie pisz we dnie deszczowe
Gdy o błękit słońce błagam
Bo ciepło słów twoich niesie ukojenie
Chcę poczuć… by móc uwierzyć
Że wiersze dla mnie składasz
Ja nocami je w stosy dziękczynnie
Pod poduszkę wkładam
Czekam by nadeszło wytchnienie
Pisz do mnie po cichutku
Kiedy sen nie przychodzi
A dusza pełnią przepełniona smutku
Woal myśli ponurych przywodzi
Gdy życia prozą zmęczenie doskwiera
Kiedy kwietną nocą paprocią rozkwitasz
Zorzą wschodu świat błękitnieje
A ty rankiem oczy pogodne otwierasz
Ach pisz… nim dzień przywitasz
Tylko pisz mi… moja mas'kotko
W tęsknym pisz wyznań kolorze
Harfo muz moich i lutnio
Wrota wrażliwości serca ci otworzę
Tak dziko… jak ja dziko pragnę
Gejzerów słów twoich pieszczoty
Przyodzianych w gestów czułych magmę
Erupcji wulkanu gorący dotyk
Pisz… niech nie będzie smutno
⊰Ҝற$⊱- ….….….….….….….….….… Krzysztof றaria hr. $zar'K $zarszewski
Poem versions
- 28.07.2019 12:00
- 31.10.2011 11:21
Moja ocena
Piękny *)Coś z mojej " rozdzielczości "
Poezja jak najsłodsza cisza…Dziewczę… to tak oczywiste…
A nawet od ciszy ciszej
Potrafi wyrazić niewypowiedziane…
Nieodgadnione… i nierzeczywiste
bo ani Słowacki… ni Mickiewicz ze mnie
Widzi mi się, że rożne życia znamy, różne i różnie przeżywany…Proza droga damo… proza o życiu traktuje bez piękna i emocji, kolorów, odcieni, bez eufemizmów, bez melodyki i rymów…
Poezja uwznioślać ma i wzruszać… a przynajmniej powinna…
Choć nie upieram się, że mi akurat to się udaje
Ale się staram… bo ani Słowacki… ni Mickiewicz ze mnie
Ale za to jeszcze żyję…:)
My rating
De gustibus
De gustibus non disputandum estOratores fiunt… poetae nascuntur…
I cenię sobie wielce… tę wcale nie tajemnicę
Pro poetis omnia licet…
Jeszcze się taki nie urodził
Co by wszystkim dziewczynkom…
Przypadł do gustu
Jednako wdzięcznym za komentarze
I za ( choć z jedną skonfundowaną) to w większości życzliwe i uśmiechnięte twarze
@ivonka ivonka
z tą tragedią i jedną gwiazdką to jednak mocno przesadziłaś...Moja ocena
Forma wiersza trochę nierówna. Taki tekst wymaga chyba trochę więcej regularności rytmicznej, ale uznanie dla autora za umiejętność pisania w starym stylu.My rating
Moja ocena
jak zawsze - z najwyzszych lotowMy rating