Gwiezdny pył | version: 31.12.2018 11:24
Tracisz blask, Książę.
Słońce od ciebie jaśniej świeci,
kiedy rano osusza mgłę.
Wiele twarzy,
znam twoje usta i oczy.
Myślałam, że je odnajdę
w gwieździstych buziach moich dzieci.
Ale ty tylko ocierałeś łzę,
dzisiaj się tak pięknie jarzy.
I może cię jeszcze zobaczę,
w tle świata, w przeźroczy
czyjegoś życia.
Twoja twarz znika w słońcu
z każdym nowym dniem,
nie wiem, czy zdążę.
Słońce od ciebie jaśniej świeci,
kiedy rano osusza mgłę.
Wiele twarzy,
znam twoje usta i oczy.
Myślałam, że je odnajdę
w gwieździstych buziach moich dzieci.
Ale ty tylko ocierałeś łzę,
dzisiaj się tak pięknie jarzy.
I może cię jeszcze zobaczę,
w tle świata, w przeźroczy
czyjegoś życia.
Twoja twarz znika w słońcu
z każdym nowym dniem,
nie wiem, czy zdążę.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating